HareM HareM
24
BLOG

Drużynowy start Red Bulla

HareM HareM Rozmaitości Obserwuj notkę 2

Że niby Kubica popełnił jakiś błąd na starcie? Sam twierdzi, że niby za bardzo przykręcił czy odkręcił gazu.

Ale ja widziałem, no chyba że mi się zdawało, że Webber pojechał do środka i wyraźnie zwolnił. Przyblokował Polaka, który nie miał innego wyjścia jak też zwolnić. A tymczasem po prawej stronie zrobiło się miejsce dla Vettela. Na tyle dużo, żeby spokojnie wyprzedził Kubicę.

Nikt o tym głośno nie mówi. Nawet Kubica. Więc pewnie takie drużynowe praktyki były stosowane w F1 wcześniej i stanowią tradycję. Ale nieprawdą jest, jak na mój gust, opowiadanie o błędzie krakowianina na starcie. Red Bull wykorzystał to, ze miał z przodu stawki dwie maszyny i możliwości manewru taktycznego. Być może Kubica powinien pójść od początku po zewnętrznej, a nie zjeżdżać od razu do środka. Ale wtedy Webber też by go mógł przyblokować, tyle że jeszcze skuteczniej, zwiększając dodatkowo szanse Massy lub Hamiltona. Kosztem naszego kierowcy, oczywiście. A Vettel byłby wtedy może nawet pierwszy.

Robert mógłby liczyć na utrzymanie pozycji na starcie tylko wtedy, gdyby Australijczyk ruszył swoim torem. Ale ten tego z oczywistych względów nie zrobił. To raz. I ruszył znacznie wolniej niż można się było tego po nim, i jego samochodzie, spodziewać. To dwa. Po to, żeby było jak było.

Moim zdaniem nic więcej nie można było w tej sytuacji zrobić. Gdyby na trzecim polu startowym stało drugie Renault to wtedy i owszem. Włącznie nawet ze zwycięstwem w wyścigu. Jak na razie jednak młody Pietrow nie jest w stanie Polaka w jakikolwiek sposób wspomóc. Red Bull natomiast ma dwóch na tyle dobrych i na tyle zdyscyplinowanych kierowców, że dysponując najszybszymi wozami w stawce, są w stanie rozgrywać wyścigi tak, by obaj mieli z tego maksymalną korzyść. Tym różnią się od zawodników teamów Ferrari i McLarena, którzy kiedy mogą to sobie, jeden drugiemu, przeszkadzają. I pewnie dlatego to Webber albo Vettel zdobędzie tytuł mistrza świata. A nie żaden Hamilton, Button, Massa czy nawet Alonso.

HareM
O mnie HareM

jakem głodny tom zły, jakem syty to umiem być niezły

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości