Już wiemy, że na pewno nie. Oprócz niej oficjalne raporty wymieniają inne sportowe sławy. Na razie tylko z Rosji i paru innych krajów byłego Sojuza. A gdzie Niemcy, gdzie Amerykanie, gdzie parę innych nacji?
Ale z tenisistów, przynajmniej oficjalnie, przyłapano tylko Rosjankę. W dzisiejszych serwisach można było jednak przeczytać wypowiedź jakiejś francuskiej figury ze świata sportu, nie wiem czy nawet nie w randze wiceministra, mówiącej, że taki Nadal, na ten pzrykład, brał na potęgę, został złapany, a potem różne wysoko postawione typy sprawę zatuszowały. Pani VIP-ka nie mówi tego anonimowo. Podano jej imię i nazwisko.
Sprawy Szarapowej zatuszować się nie udało, choć tak długi czas jaki minął od momentu kiedy ją przyłapano każe sądzić, że i w tym wypadku czynione były po temu próby. na szczęście nieudane.
Pojawiają się, coraz liczniejsze, głosy sugerujące, że sporo osób z tenisowej czołówki, które miały dotąd długie przerwy spowodowane oficjalnie „poważnymi kontuzjami” to zwykli dopingowicze, którzy w ten sposób odbywali karę. Ja nie będę tych osób wymieniał. Kto się interesuje tenisem ten wie, kogo długo w tenisowym cyrku w swoim czasie nie było.
Nadmienię tylko, że parę osób na tym portalu, w tym piszący te słowa, od początku miało co do tych osób wątpliwości. Każdorazowo obrywało im się od oszołomów. Agresywnie, niemal w stylu obecnego KOD-u, choć to zupełnie inna parafia życia publicznego, żądano dowodów.
Myślę, że te dowody wkrótce ujrzą wreszcie światło dzienne. I że nie tylko Szarapowa poniesie zasłużoną karę.
A tak na marginesie. Może teraz ci wszyscy hejterzy Radwańskiej przejrzą na oczy i zrozumieją jakich rzeczy dokonywała Polka. A jakby jeszcze nie myślała o tym, że nie ma z dopingowiczami szans… Aż strach się bać pomyśleć, co by było.
